Archiwum luty 2012


lut 14 2012 ...
Komentarze: 1

„... Udawało jej się przezwyciężyć swoje małe słabości, ale poniosła klęskę w sprawach ważnych. Roztaczała wokół aurę kobiety niezależnej, choć rozpaczliwie potrzebowała kogoś obok siebie. Bywała w różnych miejscach, gdzie zwracała na siebie uwagę, ale noce …. spędzała samotnie… W oczach  przyjaciół uchodziła za wzór godny naśladowania, traciła większość swojej energii, usiłując być zawsze na miarę takiego obrazu siebie, jaki sama stworzyła. …”

 

 

....pasuje, brak komentarza.

szanta : : aaa  
lut 09 2012 ...
Komentarze: 0

Kilka słów...

 

Czy byłam szczęśliwa – byłam. Zakochana - tak bardzo, do granic możliwości. Nie ma słów którymi mogłabym opisać swoją miłość. Czy byłam kochana – wciąż łudzę się, że tak, pewnie nigdy nie będę tego pewna ale nie chce tego weryfikować, chcę wierzyć, że tak. Czego mogę jeszcze oczekiwać od życia. Nie spodziewam się już niczego spektakularnego. Jestem wdzięczna losowi, że dał mi to co miałam. Idę dalej swoją drogą, nie rozglądam się, nie mam na to sił. Czuje się jak we mgle, mgła jest gęsta a ja nie wiem co jest przede mną. Na morzu jest prościej, wiem co mogę zrobić jak nie widzę horyzontu, wiem jakie mam możliwości i jakie jest ryzyko.  Wiem też co zrobić żeby je wyeliminować a przynajmniej zminimalizować. A tutaj w tym morzu ludzkich głów nie wiem co mam robić. Zagubiłam się. Znam swoje uczucia, rozumiem je, jednak nie potrafię z nimi walczyć. Czas sprawia, że jest łatwiej. Mijają godziny, dni, miesiące. Być może przyjdzie taki dzień, że odetchnę pełną piersią i uśmiechnę się do życia. Na razie wynajduje sobie zajęcia. Praca….. malowanie mieszkania….. wiem, że nie mogę usiąść bezczynnie….mogę nie wstać. Czasem wracają wspomnienia na jawie i we śnie. Już rzadziej. Już wszyscy nie pytają się co się stało. Maska została włożona i coraz lepiej czuje się w roli uśmiechniętej szanty. Marze o morzu…. Popłynąć w daleki rejs i nie myśleć o tym co tu zostawię. Tam jest inny świat... Chciałabym z kimś porozmawiać o tym wszystkim, pewnie byłoby łatwiej ale tą podróż muszę pokonać sama…  Niedawno były moje imieniny, cóż pamiętała garstka, nie wszyscy…. Jak się nie trudno domyśleć Szaman Morski też nie. 

szanta : : aaa  
lut 02 2012 dzień świstaka
Komentarze: 0

Dzisiaj jest dzień świstaka, ponoć wyszedł i zobaczył swój cień….. więc jeszcze 6 tygodni do wiosny, czy jakoś tak. Ja swój mam już od dawna...

 

Spokojnej nocy… szanta

szanta : : aaa  
lut 02 2012 Bez tytułu
Komentarze: 0

Niech to wszystko…. To był ciężki czas, zresztą kiedy nie był :( Cały czas praca i praca tylko zastanawiam się po co, dla kogo… a może i dobrze nie ma czasu myśleć.

 

Zmęczona jestem, zmęczona jestem udawaniem sama przed sobą, że wszystko jest jak należy. Staram się sobie wmówić,  że nie potrzebuje nikogo do szczęścia. Zastanawiam się tylko kiedy ta marna mistyfikacja rozpierdoli się w drobny pył a ja stanę przed nieuniknionym. Dlaczego faceci nie potrafią być szczerzy, normalnie porozmawiać o swoich uczuciach, o tym co myślą o tym co ich boli. Brakuje mi takiej zwykłej rozmowy bez zgadywania, domyślania się o co chodzi… Czuje się bardzo nieszczęsliwa.

szanta : : aaa